No i doczekaliśmy się.
Po jedenastu latach wydawniczej posuchy, amerykańska grupa No Doubt w końcu
przedstawiła swój nowy materiał. Gwoli ścisłości przypomnę, że Gwen, Toni,
Adrian i Tom grają ze sobą od 1986 roku (w nieco zmodyfikowanym składzie), prezentując od tamtej pory 5 zapadających w pamięć albumów. Jako że przez większość
ostatniej dekady ich działalność była zawieszona, fani stopniowo tracili
nadzieję na studyjny powrót. Jednak gdy
‘Push and Shove’ zostało oficjalnie zapowiedziane, dla wielu osób stało się jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji 2012 roku. Mam ją na
biurku już od dłuższego czasu – odsłuchaną i dokładnie przeanalizowaną. Pora więc na konkrety.
Dzieło wypuszczone przez Interscope Records zawiera 11
kawałków, które można określić mianem pop-rocka (z naciskiem na pop) połączonego
z drobnymi pierwiastkami elektroniki, dance’u, funku i oczywiście ska. Poza
zespołem, duży udział przy tworzeniu nagrań miały także cenione w branży
osobistości, tj. Mark Stent, Ariel Rechtshaid oraz projekt Major Lazer, czyli
Diplo i spółka. W wyniku ich współpracy, otrzymano materiał cechujący się
hitowym potencjałem i całkiem niezłą jakością. Mimo to, nie jest idealny i
posiada również słabe strony. Ale o tym wszystkim przeczytasz w rozwinięciu.